Logo
scroll down

Zapewne każdy z nas z rozrzewnieniem wspomina wakacje nad polskim morzem, z piękną słoneczną pogodą i wspaniałymi zachodami słońca. Morze kojarzy nam się z uspokajającym szumem fal, urlopem, czasem spędzonym z rodziną…, ale pewnie też z masą turystów, nie pozostawiających ani centymetra wolnego miejsca na przybrzeżnych plażach i porozrzucanymi śmieciami na lądzie i w wodzie. Warto więc pochylić się nad działalnością człowieka w kontekście dobrostanu Morza Bałtyckiego i pomyśleć o jego złej kondycji.

Funkcje Bałtyku – niedocenione czy przecenione?

Morze Bałtyckie spełnia szereg funkcji. Najbardziej powszechnym sposobem wykorzystania przestrzeni Bałtyku jest transport morski i rybołówstwo. Oprócz tego, morze jest także miejscem umożliwiającym różnego rodzaju działania, takie jak chociażby: produkcja i przekazywanie energii, wydobycie surowców, turystyka i rekreacja czy prowadzenie wspólnej polityki pomiędzy państwami należącymi do basenu Morza Bałtyckiego. Wreszcie morze jest niestety także magazynem nadmiaru szkodliwych składników biogennych i innych substancji pochodzących z rolnictwa jak np. związki azotu i fosforu i innych zanieczyszczeń. Morze Bałtyckie służy więc zarówno nam ludziom, jak i gospodarkom państwowym, tym bardziej warto zatroszczyć się o jego dobrą kondycję.

Wyzwania przed którymi stoi Bałtyk:

Eutrofizacja, czyli przeżyźnienie morza: To jedno z największych wyzwań dla Morza Bałtyckiego, które ma bezpośredni związek z gospodarczą działalnością człowieka. Eutrofizacja zachodzi na skutek zbyt dużych ilości związków azotu i fosforu zwanych biogenami, które tworzą dogodne warunki do zakwitów glonów i sinic.

Coraz mniej ryb…Nowoczesna flota rybacka daje nam możliwość poławiania ogromnych ilości ryb, a limity połowowe ustalane są często na zbyt wysokim poziomie, wbrew jasnym rekomendacjom naukowców. Dla przykładu populacja dorsza ze wschodniego bałtyckiego stada jest w krytycznym stanie podobnie jak stada śledzia w Bałtyku Zachodnim. Przełowienie zagraża stabilności populacji bałtyckich ryb i niejednokrotnie prowadzi do znacznych spadków ich liczebności.

Sieci widmo, czyli co możemy znaleźć na dnie morza? Aż 1/3 wszystkich odpadów plastikowych trafia do środowiska naturalnego – znaczna część do mórz i oceanów. Do polskiego Bałtyku trafia około 40 ton mikroplastiku rocznie.

Wydobycie ropy naftowej i gazu: Zainteresowanie wydobyciem ropy naftowej na obszarze Morza Bałtyckiego stale rośnie. Dostęp do wydobycia ropy naftowej czy gazu ziemnego ma kontekst mocno polityczny, ale należy także podkreślić, że prócz działań strategicznych, zdarzają się katastrofy ekologiczne w postaci wycieku ropy naftowej. Duży wyciek może mieć negatywne konsekwencje dla fauny i flory, a także dla wybrzeży.

Więcej przeczytasz pod linkiem: https://ekonsument.pl/a67241_morze_baltyckie_umierajacym_dobremwspolnym.html.
Więcej o projekcie People&Planet: https://ekonsument.pl/woda

Share: